Jest to komediodramat oparty na bestsellerowej powieści autorstwa Piper Kerman pod tym samym tytułem. Wyprodukowany przez Netflix, posiada miano jednego z największych hitów serii Netflix Originals. Moim zdaniem bardzo słusznie.
Główna bohaterka to Piper - współczesna kobieta - niezależna, wykształcona, dobrze sytuowana mieszkanka Brooklynu. Historia zaczyna się gdy Piper Chapman zostaje skazana na karę piętnastu miesięcy pozbawienia wolności, za pomoc w przemycie narkotyków. Jest to dla wszystkich wielkie zaskoczenie gdyż wydarzenie miało miejsce blisko dekadę wcześniej, gdy bohaterka była związku z dilerką Alex (Laura Prepon). Aby spłacić swój dług wobec społeczeństwa, Piper musi zamienić swoje wygodne życie w Nowym Jorku, u boku narzeczonego Larry'ego (Jason Biggs), na pomarańczowy kombinezon i więzienne mury. Urodziwa blondynka z perfekcyjnym manicure po ciężkich początkach za kratami, zaczyna kwestionować wszystko, w co dotąd wierzyła i tworzyć sojusze z grupą ekscentrycznych i szczerych do bólu więźniarek.
Pierwszy sezon "pochłonęłam" w trzy dni. Wciągająca fabuła inteligentne dialogi i "ostry" humor (zdaje sobie sprawę, że może nie być to rodzaj rozrywki dla każdego) sprawiają, że po każdym odcinku chcemy więcej.
Myślę, że sam temat więzienia i tego jak ktoś, pozornie podobny do nas, z kim możemy się sami utożsamić, radzi sobie w takim środowisku jest bardzo ciekawy. Dodatkowo okraszony dawką dobrego humoru jest kluczem do sukcesu tej produkcji. Nie wiem jak wygląda więzienie i mam nadzieję, że nigdy nie będzie dane mi się dowiedzieć. Niektórzy zarzucają twórcom, iż w serialu mamy do czynienia z fikcją, a prawdziwe więzienie nie ma z tym nic wspólnego. Nie doszukuje ile z tej historii jest prawdą. Nawet jeśli większość to wymysł autorki to ja ten wymysł kupuję w całości i czekam na więcej!
Mamy co oglądać to teraz czas na przekąskę. Popcorn to chyba najbardziej popularny rodzaj, przegryzanego podczas oglądania filmów jedzenia. Wiadomo 2 minuty w mikrofalówce i gotowe... No właśnie gotowe, ale czy zdrowe? Pomijając już nawet zawartość, sama torebka w której przygotowujemy nasz popcorn pod wpływem ciepła wydziela chemiczne substancje, które mają zły wpływ na ludzkie ciało.
Ja do dziś pamiętam wieczory z wypożyczonym filmem na VHS i glosny dźwięk pękajacych ziaren kukurydzy dochodzący z garnka. Jestem dzieciakiem sprzed ery "mikrofalówkowego popcornu" i chciałabym Was zachęcić do takiego małego kroku w tył z dodatkiem nowoczesnego i zdrowego "maślanego smaku".
Magicznym składnikiem do przygotowania naszego "Superfood Popcorn", który sprawi, że będzie on miał smak i kolor jak ten kupiony w kinie jest Olej z Czerwonej Palmy, który może pochwalić się najwyższa z dostępnych olejów roślinnych zawartością witaminy A i E.
Składniki:
1 1/2 łyżeczki oleju kokosowego (świetny na metabolizm)
1/4 kubka ziaren kukurydzy
2 łyżki oleju z Czerwonej Palmy
1/4 łyżki soli morskiej
Przygotowanie:
Ziarna kukurydzy i olej kokosowy włóż do dużego garnka i podgrzej na wysokim ogniu.
Przykryj garnek i poczekaj aż przestanie "strzelać".
Przełóż popcorn do miski. Dodaj roztopiony olej z Czerwonej Palmy oraz sól.
Smacznego!
Hej! Wynalazłam Cię przypadkowo w komentarzach na 'Nissi' Intagramie. ;-) Miło widzieć bloggerke która także mieszka w SC! Powodzenia z prowadzeniem, ja się już wpisuję na listę stałych gości. Pozdrawiam z Greenville! ;)
ReplyDeleteNawet nie wiesz jak mi milo! Zawsze super sie ciesze, gdy poznaje kogos (nawet wirtualnie) z tej samej "okolicy" :) Pozdrawiam serdecznie! :)))
Delete